Pustynne Wzgórze II

Lopez

Taka anegdotka jeżeli za rok znowu będzie jest szansa dostania patronatu wmasgu co daje bardzo dużo jeżeli chodzi o ludzi.

Zbliża się ten okres kiedy Pustynne ma być, nie wiem jak Wiliams stoi z terenem itd, ale chciałem już zacząć pomagać w przygotowaniach.

jako że ostatnio wyszło fajnie to i tak ludzie marudzili na wszystko, trzeba zrobić zlot ogólnie na sobotę i niedzielę ale tylko w niedzielę strzelanie bo ludzie wymiękali. W sobotę śmiechy hihy itd a w niedziele od rana łupanie.

Jako że US&UK stracili wzgórze myślałem żeby bazę przenieść na cypel, zajebać worków z piachem, i można pomyśleć nad płytami wiórowymi z jednostki, ale to trzeba busa, gwoździe i zbić takie chatki na terenie, tam brudasom na wzgórzu to samo, postawić domki przy nich worki i tyle chcą więcej niech kopią.

Parking przenieść w inne miejsce bo tutaj trochę wadził jak szły akcje, podobno ktoś z wzgórza ostrzelał maski samochodów więc była pompa.

Nakręcić film, ale tym to ja już się zajmę, ino rekwizytów będzie trzeba jak kałashe, bo znam mało ludzi z nimi.

Jeżeli chodzi o sam scenariusz, mi się zachowała pirotechnika.
Więc wysadzanie, znalezienie fantów, typu spadochroniarz, zrzut broni, czy coś w tym stylu. wysadzenie tego mostu nad pasem. może znowu uda się załatwić samochód terenowy.